Susz CBD – jak go palić? Co daje?

Susz CBD – jak go palić? Co daje?

Susz CBD jest produktem, na który wiele osób ma ochotę, ale nie są pewni, czy powinni go spróbować. Obawy dotyczą wielu spraw. Chodzi m.in. o legalność tego produktu. Kolejna grupa zastanawia się, czy nie jest to uzależniające i czy nie sprawi więcej kłopotu niż pożytku. Na wszystkie te pytania warto odpowiedzieć. Należy poznać produkt przed jego użytkowaniem – nie inaczej ma się to z suszem CBD.

Czym jest susz CBD?

Jest to nic innego, jak wysuszone kwiatostany konopi siewnej Cannabis Sativa L. Tutaj narzuca się pytanie – czy działają jak substancja psychoaktywna? Nie, gdyż nie zawierają THC, a więc tetrahydrokannabinolu. Nie znaczy to jednak, że nie warto ich zażywać. Susz ten jest świetnym źródłem kannabidiolu, a więc związku organicznego będącego źródłem wszystkich właściwości leczniczych konopi.

Susz CBD nie jest więc substancją, która uzależnia, można ją stosować bezpiecznie i bez skutków ubocznych. Jednym, choć nie jedynym, sposobem na jego spożywanie, jest jego palenie. Jednak zanim o tym, warto się dowiedzieć, czy można go nabyć legalnie.

Każdy susz CBD, który zawiera poniżej 0,2% THC, a więc substancji psychoaktywnej, jest całkowicie legalny w świetle polskiego prawa. Sprawia to, że można przechowywać ten materiał na własny użytek i spożywać kiedy tylko przyjdzie na to ochota – oprócz sytuacji, gdy go palimy. Wtedy nie możemy tego robić w miejscach publicznych. Nie ma jednak zakazu waporyzowania, o czym warto porozmawiać. Czy jest to opcja lepsza, niż palenie?

Jak palić susz CBD?

Czy palenie suszu jest w ogóle zdrowe? Tak, ale trzeba wiedzieć, jak to robić. Typowe zaciąganie się dymem niestety nie przekaże nam prozdrowotnych właściwości suszu – zostaną one po prostu zwęglone. Powstawanie substancji smolistych czy ulatnianie się tlenku azotu to tylko jedne z niekorzystnych skutków palenia suszu. Mogą one podrażniać układ oddechowy, szkodzić płucom, jak i grozić nowotworami. Czy warto więc palić w klasyczny sposób? Nie,  jednak nie znaczy to, że powinno się zrezygnować z tej wizji.

Jeśli chcemy skorzystać w pełni z substancji prozdrowotnych zawartych w suszu CBD, zamiast jedynie wciągać ich spalone szczątki, warto zainwestować w waporyzator. Urządzenie to podgrzeje susz konopny CBD do odpowiedniej temperatury (160-200 stopni Celsjusza), nie spalając go. Można go w ten sposób inhalować. Ta metoda ciągnie za sobą same korzyści. Przede wszystkim dostarcza się organizmowi wszystkie cenne kannabinoidy, których właściwości są poszukiwane właśnie w legalnym suszu CBD. Sposób ten jest zdrowszy, a jednocześnie sprawi, że efekt zostanie odczuty już po 5-10 minutach – utrzyma się do dwóch godzin.

Jakie są efekty spożywania suszu CBD?

Jak działa susz CBD? Przede wszystkim uspokaja. Zmniejsza odczuwany stres, jak i zapewnia zniwelowanie wewnętrznego napięcia. A to tylko początkowe działania. Im dłużej go zażywamy, tym więcej korzyści przynosi – poprawia się również koncentracja, jak i umiejętności zapamiętywania.

Jak jeszcze działa susz CBD? Na pewno można stosować go przeciwbólowo – na bóle mięśniowe, kostne, jak i psychosomatyczne. Efekty zauważymy również podczas zasypiania, które ułatwia. Bardzo często sprawdza się w zaburzeniach i chorobach psychicznych jako środek wspomagający leczenie, poprawiając nastrój i zwiększając chęci do działania.

Wiemy już, po co palić susz CBD – jednak skąd wziąć taki, który będzie miał odpowiednie właściwości? Przede wszystkim musimy zaufać znanym i rekomendowanym sklepom, takim jak Mr.Blast, który oferuje wiele rodzajów suszy CBD, a wszystkie są najwyższej jakości. Produkty tej marki znajdziesz pod adresem: https://mrblastclub.pl/kategoria/susz-cbd. Jeśli potrzebujemy zaopatrzyć się również w olejki i napoje CBD, sklep ten również nam pomoże.

Pamiętajmy, że susz jest całkowicie legalny, jak i zawiera wiele prozdrowotnych właściwości – nie ma więc sensu się bać jego efektów. Nie zawiera substancji psychoaktywnych, więc nie powoduje obaw również w tym zakresie. Warto spróbować na sobie jego działanie.

Powrót na górę